piątek, 19 grudnia 2014

Anielsko...

I znowu pierwsza. Pierwsza wspólna wigilia. Przeżywam takie raz na trzy lata.


 Nasza pierwsza wspólna klasowa wigilia.

Ostatni dzień zajęć lekcyjnych przed świętami to w naszej szkole Dzień Anioła. W ten dzień oprócz tego, że dzieci zachowują się jak anioły (czyli tak jak zawsze :-) ), także jak one wyglądają :-)
Przedstawiam Wam moje Anioły  :-)
Skład nieco "okrojony" przez choroby :-(


Jak widać na załączonym obrazku niektórzy dorośli także nie potrafią sobie odmówić takiego przebrania :-)

Co roku każda klasa otrzymuje anielskie zadanie do wykonania. Tym razem były to instrumenty muzyczne. Nasz klasowy instrument zawdzięczamy mamie Maciusia, Pani Agacie Życzkowskiej.


Napatrzeć się nie mogę na te skrzypce! Uwierzcie, że na żywo są tysiąckroć piękniejsze!!! Pani Agato, jeszcze raz bardzo dziękujemy! To jest dopiero anielska przysługa :-)
Wczoraj miałam okazję uczestniczyć w wystawie malarstwa Pani Agaty. Mam nadzieję, że pierwsza wystawa nie będzie ostatnią i także będziecie mieli okazję takową zobaczyć. Jak coś, to polecam.

Jak wigilia to i prezenty :-) Oto drobne upominki jakie przygotowałam dla moich uczniów :-)




W produkcji bombek pomagał mi jeden Elf. Ten, który słyszy słowo "rękodzieło" i nic innego już się nie liczy. Nieważny staje się sen i anielskie loki :-) Elfiku, dziękuję :-)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz