Wszechobecne aniołki

Ku naszej wielkiej radości idą święta, a ja cieszę się jak dziecko i przeżywam ten adwent wyjątkowo, bo pierwszy raz (w dorosłości, rzecz jasna) - przedszkolnie. Razem z Paulą: wybieramy ozdoby do domu na świątecznym kiermaszu w naszym przedszkolu, uczymy się roli aniołka do przedszkolnych jasełek, szukamy stylizacji na dzień premiery, tworzymy aniołka na konkurs, uczestniczymy w warsztatach robienia ozdób bożonarodzeniowych, pieczemy pierniki, które zaniesiemy do przedszkola, aby Krasnalki je udekorowały. Uzbierało się tego całkiem sporo :-) W kalendarzu oprócz moich zobowiązań pojawiły się także spotkania i zobowiązania córci, przecież nie możemy o niczym zapomnieć :-) I nie zapomnimy!
Dzisiaj wytwór jednych z naszych działań - aniołek na przedszkolny konkurs :-) Pisząc naszych, mam na myśli, moich, Pauliśkowych i tatusiowych. Tak, tak, tym razem to tatuś popisał się swoimi zdolnościami, a moja rola zakończyła się na zarysowaniu wizji i dostarczeniu materiałów :-)
Oto efekt końcowy:

Aniołek wykonany ze styropianowego stożka (choinki) i styropianowej kuli (bombki).