Wspólnie z dziećmi robiliśmy zdrowe, warzywne pizze :-)
Tuż przed rozpoczęciem...
Moja zmienniczka i moje wsparcie :-)
Nieustannie moim działaniom dzielnie towarzyszy Mąż (fotki jego autorstwa) i Córcia :-)
Obszerniejsza fotorelacja tutaj.
Oczywiście będąc w takim miejscu nie obeszło się bez zakupów. Kupiliśmy pyszną swojską kiełbaskę i idealny do picia na upały naturalny kwas chlebowy :-)
Dla Karoliny, maniaczki chałwowej kupiliśmy chałwę lnianą. Zachwyciła się jej smakiem i naturalnym składem, a nie łatwo jej dogodzić, więc z czystym sumieniem polecam także Wam.
Chałwa do kupienia tu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz