poniedziałek, 30 grudnia 2013

Rok 2013 moimi oczami

Skoro wszyscy naokoło to robią to i ja się pokuszę. Podsumuję rok 2013, ale tak egoistycznie, tak po swojemu i tak jak ja go przeżyłam.
Gdyby każdy rok miał mieć jakieś imię, to mój 2013 nazywałby się "Początek" :-) Tak, zdecydowanie jest (już prawie był) to rok nowości. Ileż przedsięwzięć, ileż wydarzeń, ileż rzeczy zaczęło się w tym roku, aż trudno to wszystko tu wymienić i wyliczyć. Jest kilka takich najważniejszych i kluczowych.
Klub Mam - niby na zajęcia chodzimy od listopada 2012, ale to właśnie w tym roku uczęszczamy systematycznie i angażujemy się w pełni. Bardzo się przyzwyczaiłam do tych wtorkowych spotkań. Sprawiają mi i Pauliśce wiele radości. Ja odkrywam nieznane mi dotąd swoje możliwości twórcze (nie mylić z talentami, te możliwości zdecydowanie nimi nie są), a Paula w bibliotece czuje się jak w domu i sama wybiera sobie książki, które potem czytamy do snu.
Decoupage - moja Przyjaciółka chyba straciła cierpliwość, po nieustannych prośbach o wykonanie mi czegoś techniką decoupage. Pewnego dnia postanowiła mnie tej techniki nauczyć i tak oto tkwię w tym po dziś dzień, ku mojej i Jej wielkiej radości. Coś czuję, że teraz to Ona zaatakuje mnie prośbami, ze względu na niemożność wykonywania swoich cudeniek (tak, bo Jej prace były cudne) z przyczyn alergicznych.
Akcje charytatywne - od zawsze miałam potrzebę pomagania i też od zawsze to robię. Jednak ilość takich akcji w tym roku mocno przewyższa pozostałe lata. Oby tak dalej!
Przedszkole - o tak, 2 września to był niewątpliwie najważniejszy dzień w tym roku dla Pauli. My (rodzice) oczywiście nie pozostaliśmy dłużni w przeżywaniu tego dnia. Paulinka dzielnie zniosła ten dzień i tę rozłąkę. Kryzys przypadł na dzień trzeci i czwarty. Później było tylko lepiej, a dziś jest wspaniale. Paulinka wszem i wobec opowiada, że kocha swoją Panią Asię :-)
Blog - to również tegoroczna nowość w moim życiu i również niezwykle przyjemna :-) Jesteście tu, więc wiecie o co chodzi :-) Dostaję coraz częściej sygnały, że są ludzie którzy tu zaglądają i bardzo mnie to cieszy. Dziękuję Wam za tę obecność! Mam nadzieję, że blog będzie (razem ze mną i jego fanami) się rozkręcał :-)
Dzięki tym (i oczywiście tym nie wymienionym tutaj) wydarzeniom stała się rzecz najważniejsza: mnóstwo nowo poznanych ludzi!!! Tak to był rok niesamowitych wydarzeń, a co za tym idzie rok nowych znajomości. I to nie byle jakich znajomości! Takich nie na jedną akcję, a na cały rok (a mam nadzieję, ze nawet na lata). Oprócz tego przytrafiło mi się w tym roku aż kilka (rozumiecie - kilka!!! takie wielkie szczęście) takich znajomości, które od zaraz były już przyjaźniami. Teraz tak o tym rozmyślam i nawet nie wiem jak i kiedy to się stało. Szybka wymiana numerów telefonów, szybkie kolejne spotkanie, poznanie ze sobą dzieci i mężów i hop, jest w naszym życiu ktoś nowy i ważny. Tak ot po prostu, nawet nie wiadomo od kiedy. Karolino, Lidziu, Maju - o Was ta mowa :-)
Skoro jestem przy ludziach to jest także wyjątkowy, nowo poznany, osobnik płci męskiej - Fabian :-) Oj tak, moja siostra czekała prawie 7 lat, żebym ją odwiedziła. Wystarczyło, że urodziła synka, a ciocia już po 3 miesiącach leci poznać siostrzeńca :-)
Wszystkim, którzy w tym roku pojawili się na mojej drodze życiowej, bardzo dziękuję, że byli w tym samym miejscu i czasie co ja i, że było mi dane Ich spotkać.
Dziękuję za nieustającą obecność Tym poznanym nieco wcześniej, a już w szczególności Tym, którzy pojawili się w moim życiorysie całkiem dawno i ciągle w nim widnieją. Teraz mowa o Tobie Anno :-)
Na nowy 2014 rok, życzę, wszystkim, aby się nie bali żyć według własnych przekonań i mieli siłę walczyć o swoje marzenia.

niedziela, 29 grudnia 2013

Prezentowo

Pomimo natłoku wydarzeń, obowiązków i zadań przedświątecznych w godzinach nocnych udało mi się także stworzyć kilka prezentów gwiazdkowych. Łatwo nie było, ale radość obdarowanych i duma, że się ze wszystkim zdążyło, wynagradza wyrzeczenie snu :-)

Zestaw dwóch świątecznych podkładek zrobiłam w ramach pomocy naszemu małemu zielonogórzaninowi Wojtusiowi, tego od Akcji Panny Młode :-) Największą wpłatą zaszczyciła konto Wojtusia moja koleżanka i poprosiła dodatkowo o świecznik i tak oto powstał taki świąteczny zestaw :-)

 Ty także możesz pomóc Wojtkowi wpłacając pieniądze na konto fundacji TUTAJ.

 Kolejny prezent to chustecznik dla mamy :-)


Zrobiłam także kilka magnesów na lodówkę dla sióstr, teściowej i najbliższych przyjaciół. Broszka powędrowała także do mojej mamy:-)



sobota, 28 grudnia 2013

Są tacy ludzie, są takie telefony, są takie akcje

Pewnego grudniowego popołudnia zadzwonił do mnie Andrzej (mój kolega z liceum). Miał propozycję zafundowania przez mBank dzieciaczkom prezentów na mikołajki. Mówił, że dzwoni do mnie, bo ja działam gdzieś tam w jakimś klubie co to są tam małe szkraby. Starałam się wszystko szybko w głowie układać, ale łatwo nie było. Działam w zielonogórskim Klubie Mam - to rozumiałam, klub ten prowadzi wiele zajęć dla dzieciaczków - to też zrozumiałam, na mikołajki obdarowuje się dzieci prezentami - to również było dla mnie jasne, ale, że jakaś firma chce zafundować "obcym" dzieciom prezenty? To jakoś w dzisiejszych czasach bardzo mnie zadziwiło (a swoją drogą szkoda, że tak właśnie jest). Nie zrażona zdziwieniem postanowiłam pójść dalej "w las" i umówiliśmy się na spotkanie. Uczestniczyła w nim również Pani Dyrektor mojego Kolegi. No i po tym spotkaniu wiele się wyjaśniło, ale zdziwienie wzrosło. Otóż nie dość, że zaproponowali prezenty to postanowili również sfinansować całe klubowe spotkanie. I tak dzięki temu 17 grudnia dzieciaczki z zielonogórskiego Klubu Mam miały okazję uczestniczyć w bardzo atrakcyjnym evencie świątecznym, którego miałam okazję być współorganizatorem. Dzieci stworzyły piękne świąteczne dekoracje do swoich pokoi. Rodzice z wielkim zapałem zamienili styropianowe kule w kolorowe bombki na choinki. Zwieńczeniem tych wspólnych chwil był wspaniały poczęstunek, którego główną atrakcją były pyszne świąteczne babeczki od firmy TORCIK. Na pamiątkę tego radosnego spotkania mBank obdarował każde dziecko wspaniałą książką o przygodach Alberta (wydawnictwo ZAKAMARKI).

Bardzo DZIĘKUJĘ:
- Andrzejowi, że o mnie pomyślał;
- Mai, za zaangażowanie w pomoc przy organizacji spotkania;
- Pani Dyrektor z mBanku, za prawdziwą chęć współpracy;
- gościom z mBanku, za wspólne, radosne chwile;
- wszystkim uczestnikom (tym małym i tym nieco większym :-) ) za aktywny współudział.


niedziela, 22 grudnia 2013

Dekoracje świąteczne

Jak zapewne w wielu domach, tak i u nas, już w sobotę zawitała "panna zielona". Nie bez drobnych wpadek (brak zielonych nici), ale udało się ją ubrać :-) Teraz stoi taka piękna :-) Mimo iż wybrana głosami Męża i Córci (do których dołączył się także Pan Sprzedający, bo ja oczywiście jak zwykle chciałam inną)  to podziwiam ją i ja. No cóż, nie po raz pierwszy okazało się, że mieli rację :-) Chociaż ja również dołożyłam swoje "pięć groszy" do tej piękności. W piątek (a właściwie w sobotę, bo po godzinie 24:00), "rzutem na taśmę" udało mi się zakończyć decoupagowe gwiazdki na choinkę :-) Tym sposobem świąteczne dekoracje będą z jednej rodziny, czyt. z jednego opakowania serwetek :-) 
- choinka

 - świecznik na regał

 -stroik na stół

- zastawa stołowa


czwartek, 19 grudnia 2013

Świąteczne inspiracje

Zbliża się przedświąteczny weekend. U nas będzie to czas czarowania domu tak, aby nadać mu magii bożonarodzeniowej. W sobotę ubierzemy choinkę (to znaczy ubierzemy jak zdarzę z produkcją decoupagowych ozdób, bo pomarańcze i jabłka już prawie ususzone), "oświecimy" okna, porozstawiamy po domu świerkowe gałązki w wazonach, zrobimy świąteczny świecznik. Już się nie mogę doczekać. Póki co wypisuję życzenia dla moich dzieciaczków i doczepiam je do świerkowych gałązek, które dostaną jutro ode mnie.



Kilka pomysłów na świąteczne dekoracje:









Magnesy i broszka


Jasełka 2013

Dzisiaj mieliśmy okazję przeżywać z córcią jej pierwszy jasełkowy występ. Niesamowite emocje i ogromna dyma. Paula na scenie czuje się jak ryba w wodzie. Bez żadnych oporów, w swoim czasie wkroczyła na środek, chwyciła za mikrofon i głośno oraz wyraźnie wyrecytowała swoją kwestię.
Na przedstawienie zaproszone zostały babcie i dziadek oraz kuzynka. To bardzo podniosło rangę tego wydarzenia. Później wspólne przedszkolne kolędowanie i domowa kawka. To był naprawdę magiczny dzień.




PS Dziękuję teściowej za uszycie pięknej aniołkowej sukienki :-)

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Kartki świąteczne


Doceniam cuda techniki. Uważam, że sms, mail, wiadomość na fb to dobre sposoby wysyłania sobie życzeń świątecznych. Pod warunkiem oczywiście, że nie jest to popularny świąteczny wierszyk wysyłany za pomocą opcji "wyślij do wielu", a słowa dobrane do konkretnego adresata. Pomimo natłoku zajęć przedświątecznych staram się co roku wysyłać tą drogą właśnie takie życzenia. Tworzę sobie życzenia podstawę, a później modyfikuję je względem odbiorcy. Wystarczy przecież dopisać miłośniczce wojaży po świecie, że w kolejnym roku życzymy jej podróży życia. To tak niewiele, a sprawia tyle radości. 
Są wśród naszych znajomych także takie osoby z którymi nie widujemy się na co dzień i nie mamy możliwości złożenia im życzeń osobiście (bo, że takie są najlepsze nie podlega dyskusji), a na to zasługują. Jakie to miłe uczucie, kiedy rozmawiając przez Skype w czasie świąt z siostrą z Anglii zauważy się na kominku kartkę od siebie :-) Tak więc, przy okazji świąt wysyłam również kilka tradycyjnych kartek świątecznych. W tym roku poszłam krok dalej. Wyślę kartki zrobione własnoręcznie :-)


niedziela, 15 grudnia 2013

Wielkie przygotowania czas zacząć

Za nami weekend pełen wrażeń i pracy.

Zaczęło się w piątek o 17:00, ale sprawa ta jest na tyle ciekawa, że zasługuje na osobny post, który ukaże się zaś, kiedyś, potem (czyt. po świętach) :-)

SOBOTA
Świąteczne nastrajanie rozpoczęliśmy od kiermaszu rękodzielniczego, który odbył się w WiMBP. Paula zakochała się od pierwszego wejrzenia w motylku od ZYGZAKOWO, więc nie było opcji pozostawienia go w jego dotychczasowym miejscu zamieszkania :-) Od wczoraj jest z nami :-)
Następnie uczestniczyliśmy w świątecznym przedstawieniu "Magiczna Choinka" w wykonaniu Studia Teatralnego Guliwer, które zorganizował Klub Mam we współpracy z WiMBP.
Frekwencja dopisała, dzieciaczki zachwycone, więc w tym miejscu dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego dzieła kupując nasze kartki świąteczne.
Natomiast sobotnie popołudnie spędziliśmy w kuchni piekąc pierniczki :-)





Bilans dnia - prawie 200 pierniczków :-)

NIEDZIELA
Pani Asia (ukochana Pani przedszkolanka naszej Pauli) prosiła, aby w ramach przygotowań do jasełek, osłuchać dzieci z podanymi kolędami i pastorałkami. Osłuchujemy więc całą niedzielę i sami czerpiemy z tego wielką radość. Czy jest coś piękniejszego, na tydzień przed Bożym Narodzeniem, niż dekorowanie pierniczków z kolędami i pastorałkami w tle? Okazuje się, że jest! Wspólne, rodzinne dekorowanie i nie tylko słuchanie, ale także śpiewanie kolęd i pastorałek :-)



Czuć już święta i dosłownie i w przenośni :-)

środa, 11 grudnia 2013

Pomagamy

25 sierpnia budzik dzwoni o 6:00. Z łóżka wyskakuję jak torpeda. Szybki, prysznic, jeszcze szybsze śniadanko, końcówka pakowania i do samochodu. Podjazd z piskiem opon po Lidzię i do dzieła.
Uff, udało się i punktualnie o 7:00 jesteśmy na miejscu. Teraz tylko w tempie ekspresowym wskoczyć w kreację, poczekać na swoją kolej do makijażystki, fryzjera i gotowa do pomocy.
Godzina 9:00 - pojawiają się nasi ochroniarze (jeden z nich to mój mąż), więc możemy zaczynać. Wyruszamy w Zieloną Górę! Jest nas 20, a każda uzbrojona w suknię ślubną i energię do zbiórki pieniędzy dla Wojtusia.

Tak było. Nie napiszę, że nogi nie bolały, nie napiszę, że jak wróciłam do domu o 21 to nie byłam zmęczona, ale napiszę BYŁO WARTO. Uzbierałyśmy ponad 1400 zł i na tym nie poprzestajemy. W grudniu też działamy i Ty także możesz do nas dołączyć. Kup sobie, mamie, cioci, siostrzenicy, etc prezent od Wojtusia. Potrójna radość gwarantowana! Ty, Wojtuś i osoba przez Ciebie obdarowana to ludzie dla których to robisz, więc do dzieła!!!
Lista prezentów TUTAJ.
Do sprezentowania także moje świąteczne podkładki KLIK :-)
Ja idę spać, a Wy działajcie :-)