środa, 26 sierpnia 2015

Kącikowo...

Trzy tygodnie temu dopadł mnie syndrom wicia gniazda :-)

Zaczęło się od kupna komody na dzidziusiowe ciuszki. Potem łóżeczko. Następnie materacyk, poduszka klin, przewijak, wanienka. W międzyczasie pranie, prasowanie, internetowe zakupy, dekorowanie, kompletowanie kosmetyczki i apteczki maluszka.

I tym oto sposobem dzisiaj ogłaszamy STAN PEŁNEJ GOTOWOŚCI :-)











Łóżeczko - Klupś
Komoda - Jysk
Półki - Ikea
Miś - Whisbear
Świecące kulki - Cottonovelove
Girlanda i Anioł - prezenty od szyci(e)Anki
Literki - ja :-)

2 komentarze: