środa, 7 maja 2014

Wspomnieniowo...

Miałam zrobić porządek na kartach od aparatów, ale przeglądając zdjęcia, postanowiłam się nimi z Wami podzielić.  Zdjęć uzbierało się sporo, bo i sporo się działo przez minione niedawno dwa tygodnie.
Dwa tygodnie, w które wkomponowały się święta wielkanocne i długi weekend majowy.
Dwa tygodnie, które pokrzyżowały wiele planów.
Dwa tygodnie, które pomimo wielu wolnych od pracy dni niezbyt pozwoliły na odpoczynek.
Ale przede wszystkim dwa tygodnie, które w Polsce spędziła moja Siostra z Siostrzeńcem. Tak to był Ich czas. Wszystkie nasze plany i nawet ospę Pauli dostosowaliśmy do Nich. Tak wszystko zostało poukładane, żeby jak najwięcej czasu spędzić z Nim. Tym naszym, pierwszym od dwóch pokoleń, "samcem" :-) A teraz? A teraz człowiek siedzi i czeka na kolejne takie dwa tygodnie, oglądając zdjęcia.
"Zaatakuję" Was teraz tymi zdjęciami, ale muszę je tu na pamiątkę umieścić. Z góry przepraszam wszystkich, których fotki znudzą, ale ten blog to forma pamiętnika, a te chwile zasługują na zapamiętanie :-)

Niedziela Miłosierdzia Bożego 27 kwietnia 2014r.





1 maja 2014r. Urodziny wujka Pawła :-)
 
 Próba generalna ze specjalną dedykacją dla Fabianka :-)

Gitarowy Most :-)

Tańce też były :-)




3 maja 2014r.
Dzień wyjazdu :-( Oni pojechali, a my z Paulą dla przegonienia smutku na karuzelę i festyn :-)






4 maja 2014r. Święto Bzów - Siedlisko


 Lepiliście kiedyś z gliny? Ja już tak :-)



 Zakupiliśmy piękny "średniowieczny" wianek z którym Paula się nie rozstaje :-)

Dzbanuszek udekorowany na Święcie Bzów, więc używany jako wazonik do bzu :-)

Miks dwutygodniowy :-)
 






2 komentarze:

  1. Edzia, to ten wianek:)?Piękny....gdyby taki miała chodziałbym w nim każdego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to właśnie po założeniu tego wianka, Paulinka oświadczyła, że teraz się pobierze z Józiem :-) Józio chyba wyczuł co się święci i wolał ospę niż ślub :-)

      Usuń